wtorek, 28 grudnia 2010

przez okno

poranny telefon zbudził mnie na dobre, dzwonił nasz mistrz od okien, po wymiar na drzwi wejściowe, już podane i już się robią. Czekamy z niecierpliwością bo stare okna na werandzie to jedna szybka przez którą mróz wchodzi nam do domu. Już nie potrafię się doczekać nowych ciepłych okienek przez które zima wyglądać będzie dużo cieplej.
W piecach napalone psy nakarmione, poranna kawka smakuje a papieros dodaje jej uroku.
Lubię ten czas kiedy układam sobie w głowie plan jakiegoś działania, odbieram pocztę i smakuję nowy piękny dzień. Wczoraj wieczorem podjęliśmy z Asiczką ważną decyzję, która zbliża nas i utrwala w działaniach. Wiocha daje siłę i prostotę nie ma miejsca na niepotrzebne pierdoły. miłego dnia życzę wam i sobie :)

poniedziałek, 27 grudnia 2010

i po świętach

rozsiadłem się z lapciakiem odsuniętym nieco dalej ze względu na ciążę spożywczą, tak sobie dumam nad minionym czasem i chyba po raz pierwszy w życiu czułem się tak świątecznie w święta, wiejski spokój powodował że czas jakby dużo wolniej płynął, posiłki smakowały jeszcze bardziej, a ciepełko z kóz które razem z Markusem osadziliśmy w miejscu starych już i mocno wysłużonych kaflaków, roznosiło się po całym domu. M&M sy dzisiaj wyjechali pozostawiając po sobie kilka drobiazgów oraz uczucie rodzinnych świąt, wrócą do nas na sylwestra, pojawią się też Smako-Drewniaki i spędzimy czas przy rytmach etno folkowych kapelek.
Tyle po świątecznie. Od jutra do pracy, a czeka kilka zajęć, niedawno kupiliśmy kruszarkę do gałęzi, a granulat jaki powstaje doskonale spala się w naszych kozach, więc pierwsze kroki do lasu po gałęzie i do mielenia.
Znalazłem forum brykieciarskie na którym szukam pomysłów i natchnienia bo myślę że granulat doskonale nada się do brykietu, a ten z kolei trafi do naszego kominka. Link do forum dodaję do ulubionych linków. i chyba tyle na dzisiaj.

niedziela, 26 grudnia 2010

Świat z kurzej perspektywy

jako że nazwisko zobowiązuje podejmę się hodowli kur, już na wiosnę uruchomię im profile na fc, i kanały w yt. :)

Star Wars Alpaca

Oto najcudniejszy pomysł mojej kochanej Asiuli, hodowla Alpak, jeszcze nie wiem skąd zdobędziemy kasę na pierwszą parę ale już jesteśmy oczarowani przyszłymi domownikami :)

Podkarpacie

co prawda filmik opowiada bardzo szeroko o regionie, będę tu wklejał filmiki i materiały bliżej związane z okolicami Alfredówki :), bo to jest miejsce w którym w roku 2011 ruszy nasze gospodarstwo agroturystyczne.


sobota, 25 grudnia 2010

Świątecznie bajecznie

święta trwają, objętość mojego brzucha powiększa się i zachwyca mnie coraz bardziej, czuję się chwilami jak czarna dziura, ale za chwilę podskoczę coś wtrącić,
siedzimy sobie z M&M sami i są to pierwsze święta wiochmena w tym miejscu.
życzę wam (o ile ktoś tu zagląda) byście mogli powiedzieć sobie to co mnie chodzi po łbie "dobrze mi tak"

wtorek, 21 grudnia 2010

nastał czas obudzić wiochmena

jako że od pewnego czasu osiedliśmy na pięknej podkarpackiej wsi, "wiochmen" obudził się we mnie obudził się również dziki instynkt internetowego tropiciela, siedzę szperam i wymyślam najróżniejsze hasła a później wertuję wyszukane strony, fora, brykietów, ogrodnicze, hodowców kur :)
ogromne ilości odwiedzanych stron staram się jakoś sobie pogrupować i poukładać.
ponadto powoli remontujemy i odmieniamy dom :D, zdjęcia pojawią sie jak zwine Asi telefon :)
a tym czasem powiem dzień dobry i pewnie tyle dzisiaj