poniedziałek, 11 lipca 2011

wykładam :)

cóż tu pisać, po układaniu na sucho nastał czas by położyć płytki, muszę przyznać, że robię to po raz pierwszy na taką skalę, w tak ważnym miejscu jakim jest kuchnia :) tak że uzbrojony w poziomicę i resztki cierpliwości :) padłem na kolana i w tym pokornym ukłonie układałem dzisiaj odrobinę płytek, efekty na zdjęciach poniżej.



płytki leżą, ja też leżę

1 komentarz:

  1. jestem pod wrażeniem!
    jest pięknie!!!
    a to dopiero remont w toku.. :)

    OdpowiedzUsuń