wtorek, 28 grudnia 2010

przez okno

poranny telefon zbudził mnie na dobre, dzwonił nasz mistrz od okien, po wymiar na drzwi wejściowe, już podane i już się robią. Czekamy z niecierpliwością bo stare okna na werandzie to jedna szybka przez którą mróz wchodzi nam do domu. Już nie potrafię się doczekać nowych ciepłych okienek przez które zima wyglądać będzie dużo cieplej.
W piecach napalone psy nakarmione, poranna kawka smakuje a papieros dodaje jej uroku.
Lubię ten czas kiedy układam sobie w głowie plan jakiegoś działania, odbieram pocztę i smakuję nowy piękny dzień. Wczoraj wieczorem podjęliśmy z Asiczką ważną decyzję, która zbliża nas i utrwala w działaniach. Wiocha daje siłę i prostotę nie ma miejsca na niepotrzebne pierdoły. miłego dnia życzę wam i sobie :)

1 komentarz:

  1. Wow that was strange. I just wrote an really
    long comment but after I clicked submit my comment didn't appear. Grrrr... well I'm not writing all that over again.

    Anyway, just wanted to say great blog!

    Visit my page: domy drewniane ca³oroczne

    OdpowiedzUsuń